Ogólnotematyczne forum internetowe! Rozmawiaj z nami! Rozmowy o wszystkim i o niczym, poważne i na luzie.
Powiem wam szczerze, że czuję się już totalnie bezradna dlatego piszę do was i luczę, że mi pomozecie. Moja córka, nastolatka, jest uzależniona od narkotyków. Nie wiem, iedy zaczęła brać, nie wiem, kiedy to się stało tak głębokie, że w końcu potrafiła byćagresywna wobec mnie… A teraz boję się o nią coraz bardziej. Nic sobie nie robi z moich slow, nie bierze na poważnie moich ostrzeżeń. Już nawet groziłam ej, że ją wyrzucę, ale w życiu bym tego nie zrobiła. Potrzebuję pilnie pomocy…
Offline
To najgorsze, co mogła byś zrobić. I takie straszenie też nic nie pomoże, bo ona jest swiadoma tego, że Ty tego nie zrobisz. Musisz po prostu być konsekwentna, ale nie grozić jej wyrzuceniem z domu (choć jako 18-latka mogłaby sobie już spokojnie sama żyć i poradzić…), a po prostu skłonić ją do leczenia. Rozumiem, że dalej ją utrzymujesz? A gdzie w tym wszystkim jest ojciec?
Offline
Odszedł wiele kilka lat tem. Od jego pogrzebu ciężko było nam się obu pozbierać. I owszem, utrzymuję ją. Ona teraz chciała iść na studia, ale boję się ją gdzieś dalej puścić. Zresztą nie wiem, czy poradzi sobie nawet na maturze.
Offline
Współczuję sytuacji. Może właśnie w śmierci ojca jest klucz, że ona po prostu nie potrafi się odnaleźć w rzeczywistości? Słuchaj… To dość ciężka sprawa, nie będę ukrywać, dlatego jeśli szukasz pomocy, to najlepiej zabierz ją do jakiegoś ośrodka. Jest na przykład taki Terapie-uzaleznien.com.pl To specjaliści z zakresu różnych uzależnień, od alkoholu, przez narkotyki, dopalacze, po nadużywanie internetu. Tam na pewno jej pomogą.
Offline
Słyszałam o tym ośrodku i zgadzam się z kolegą, że tam mogą pomóc. To, co za nimi przemawia to to, ze oni mają naprawdę wiele doświadczeń z osobami chorymi. Tak jak kolega pisał, leczą z różnych nałogów. Przede wszystkim jednak, w przeciwieństwie do publicznych ośrodków robią to z głową. Ilość elektrolitów dobierana jest w zależności od potrzb konkretnego pacjenta. Kadra natomiast jest miła i wykwalifikowana.
Offline
Użytkownik
Jestem osobą, która się tam leczyła. Mogę Ci powiedzieć jedno – jeśli chcesz, żeby Twoje dziecko wyszło z tego bagna, to tylko tam. Ja co prawda leczyłem się z lekomanii, ale rozmawiałem też z wieloma narkomanami, alkoholikami… wszyscy mieliśmy jedn ozdanie. Leczą tam naprawdę dobrze. Jeśli masz jaieś wątpliwości co do ich kompetencji, poczytaj sobie o ich kadrze http://www.terapie-uzaleznien.com.pl/kadra Empatyczni, zdolni, ale przy tym wymagający, jeśli chodzi o pracę. Nie ma tam taryf ulgowych. Każdy musi ostro pracować, by zmienić siebie. Mi się udało, to i Twojej córce też się uda.
Offline